Roter, Kaktus i Dylu.
Nazwa CZM (Cyniczni Zaklinacze Marzeń) wzięła się z upalenia Rotera, dostał weny i stwierdził że będzie dobrze, przy czym realnie zapatrując się na tematykę tworzonej muzyki obaj doszliśmy do wniosku, że jest OK. Kaktus doszedł troszkę później, więc raczej nie miał wyjścia żeby się sprzeciwić.
Parę słów od nas?
Jesteśmy młodzi, szukamy swojej szansy i robimy to, na czym się wychowaliśmy i co kochamy.